Był sobie kiedyś taki dzień, kiedy w dużym Państwie europejskim dosłownie prawie zawalił się system bankowy. Ten spory kraj, musiał w pewnym momencie poddać własną walutę silnemu związkowi z systemem innych walut w którym to systemie ton nadawała pewna duża i ekspansywna gospodarka. Kraj ten miał sporą inflację i wysoką w stosunku do gospodarki supremującej stopę procentową. Przyjmijmy, że ten kraj związał swoją walutę w relacji 3:1. Co się stało dalej? Otóż bank narodowy od tej ważnej waluty zapragnął w pewny momencie zmienić kierunek własnej polityki wewnętrznej i zaczął podnosić stopy procentowe ponieważ został do tego de facto zmuszony polityką jeszcze większego państwa. Waluta naszego sporego acz mniejszego kraju znalazła się w niebezpieczeństwie. Związanie walut nakładało bowiem obowiązek interwencji jeśli rynkowy kurs za bardzo się oddali od przyjętego w porozumieniach a tu sie zrobiło prawie 2,8 do 1! I tu się zrobiło bum. Pojawili się bowiem tacy którzy obstawili istotną interwencje słabszego państwa w obronie swojej waluty. Ba, pewni inwestorzy nawet postanowili temu procesowi pomóc. Szczególnie jeden: George Soros.
Wyjaśniam, że nie jest to kolejny kasandryczny czarny scenariusz. Ten dzień to 16 września 1992 kiedy to dokonuje się kulminacja ataku na funta brytyskiego na której to operacji GS zarobił dokładnie 1 mld USD a brytyjski skarb państwa stracił prawie 4! George Soros publicznie wypowiadał się wtedy, że za głupotę polityczną trzeba płacić. Nie wyjaśnił jedynie dlaczego akurat jemu. Tego dnia rząd Jej Królewskiej Mości ustami premiera oświadczył, że jego kraj WYCOFUJE SIĘ z ERM. I miedzy innymi z uwagi na pamięć tego dnia do dzisiaj w UK nie ma i chyba raczej nie będzie miała EUR.
Ale nadal jedno jest niejasne. Jak do tego doszło? Prosto. To była taka mała próba wojny ekonomicznej której ofiarą padła strona która tej wojny nie prowadziła. Walczyły USA a Niemcami czy też raczej FED i BUBA. FED prowadził swoją politykę taniego dolara, BUBA się broniła ale dolar taniał. Export Anglii rozliczany był w dolarze ale nie przekładało się to na relacje funt marka ponieważ….. zgodnie z porozumieniem ERM, rząd musiał funta trzymać w zadanej relacji do marki w efekcie funt umacniał się absurdalnie do USD! Było pewne, że w końcu funt się zawali bo na koniec dnia FED ma więcej zasobów niż Bank Anglii a brytyjscy eksporterzy tracili coraz więcej. I na ten właśnie scenariusz postawił George Soros, rezultat tej gry przedstawiłem wyżej.
Czemu to powinno nas zainteresować? Bo ERM to była poczekania do euro dla Europy wyższej prędkości. My jesteśmy jak wiadomo z PLN w kolejnej poczekalni a tymczasem wojna Europa USA albo raczej Niemcy USA rozpoczyna się na nowo. Uwaga wskrzeszająca Niemcy jako gracza moze sie niektórym wydawać szokująca ale zastanówmy się: jeśli w 1992 roku była to najsilniejsza gospodarka w Europie to czy dzisiaj jest inaczej? Czy ich udział w rynku Europejskim się wyraźnie zmienił? To Niemcy były i są głównym partnerem biznesowym USA w Europie. Koszty tej walki znów poniosą czekający w kolejce. O nie korekta, poniosą je ci uczciwi kolejkowicze. Anglia mogła ponieść mniejsze straty gdyby z porozumienia się tak precyzyjnie nie wywiązywała. Inni tego nie zrobili i…… nikt im nic nie zrobił po prostu poszerzono zakres wahań. Ale jakoś tak mi się wydaje, że my damy z siebie wszystko i jeśli tak się zdarzy porozumienia wypełnimy do ostatniej rezerwy budżetowej. Będzie jak w starym ale jarym dowcipie. Skracam: leci mały samolot samolot, awaria, jeśli się nikt z pasażerów nie zdecyduje na skok katastrofa murowana. I nikt oczywiście nie chce. Ani Niemiec, ani Francuz ani Belg ani Szwajcar. Zrezygnowana stewardessa podchodzi do Polaka który siedzi w ostatnim rzędzie. Nie pyta go nawet czy skoczy, zamiast tego informuje: Pana nie pytam, bo Niemiec mi powiedział, że Pan to nie wyskoczy na pewno. Ja nie wyskoczę?! oburzony Polak podrywa się z miejsca i po chwili znika w przestworzach, a samolot wychodzi z opresji. Ponury stereotyp? Pod Somosierrą też byliśmy bardzo dzielni, ale większość szarżujących armaty bardzo martwa.